Jak co tydzień Winylownia ma dla Was płytę winylową w zabójczo niskiej cenie. Tym razem proponujemy…
Czytaj wpisMassive Attack – Ritual Spirit płytą tygodnia w Winylowni!
Kategoria: Artykuły
Jak co tydzień Winylownia ma dla Was płytę winylową w zabójczo niskiej cenie. Tym razem padło…
Czytaj wpisLana Del Rey – Honeymoon płytą tygodnia w Winylowni!
The Black Queen. Zespół założony przez Grega Puciato (The Dillinger Escape Plan, Killer Be Killed), Joshue Eustisa (Telefon Tel Aviv, NIN, Puscifer, Sons Of Magdalene) oraz Stevena Alexsandra. Na samym początku nie było wiadomo jaki gatunek muzyczny zamierzają wykonywać czy też kiedy chcą zadebiutować. Kolejny projekt znanych muzyków, nic nowego. Czas pokazał jednak, że zespół potrafił połączyć umiejętnie muzykę lat 80 z elementami rnb oraz szeroko pojętej muzyki alternatywnej i krok po kroku zaciekawiał słuchaczy zarówno tych od ciężkiego grania, jak i fanów chociażby Telefon Tel Aviv.
Rock, rock, metal, metal, ebu, ebu… Nie samymi gitarami człowiek żyje, dlatego dziś postaramy się Wam przybliżyć kilka ciekawych projektów z gatunku alternatywnego RNB. Fuuuuu, nieeeee, dawać solówki Gilmoura, a nie jakieś wycie… otóż nie ma pitolenia i nie będzie!!! Zaczynamy…
Czytaj wpis Winylownia poleca #1: Kelela, The Internet, Anderson .Paak, NAO
7 maja 2016 szczęśliwie było mi dane uczestniczyć w koncercie Iggiego Popa w Berlinie. Jeśli słyszeliście o projekcie zwanym Post Pop Depression, zapewne domyślacie się, że był to koncert nie byle jaki. 69-letni „ojciec chrzestny punk rocka” postanowił zakończyć swoją burzliwą karierę nagrywając nietuzinkową płytę z nieco młodszymi, ale równie (a może nawet bardziej!) utalentowanymi muzykami – Josh’em Homme i Dean’em Fertita z Queens of the Stone Age oraz perkusistą Arctic Monkeys, Matt’em Helders. W takim oto składzie, z pomocą basisty Matt’a Sweeney i multiinstrumentalisty Troy’a Van Leeuwen „super grupa” wyruszyła w światową trasę obejmującą łącznie zaledwie 20 koncertów w USA i Europie. Wszystkie występy wyprzedały się na pniu, a bilety na ten berliński zniknęły już po niecałej godzinie.